Centrum lasu

Wasza stara · Posted: Tue 0:17, 27 May 2008 Post subject:

-Co có¿? - zapyta³ gor±czkowo Herian. Reszta sta³a w napiêciu, oczekuj±c na odpowied¼.

Sebekpolak · Posted: Tue 1:05, 27 May 2008 Post subject:

-Chcecie mi dawaæ od razu Gorna? Mo¿e z jakim¶ wsparciem?

Wasza stara · Posted: Tue 1:24, 27 May 2008 Post subject:

-Asasyni zawsze wykonuj± zadania sami - odpar³ Herian. - Ale jestem stanowczo na nie, je¶li chodzi o danie Tobie zlecenia na Gorna. Nie zrozum mnie ¼le, dopiero zosta³e¶ Asasynem... Ale reszta jest jednak przeciw mojej decyzji, a to Twoja zdecyduje o tym.

Sebekpolak · Posted: Tue 1:25, 27 May 2008 Post subject:

-Zabije go z wielk± chêci±!

Wasza stara · Posted: Tue 2:11, 27 May 2008 Post subject:

-Podoba mi siê Twój zapa³ - us³ysza³e¶ g³os Przeciwnika. - On wyra¿a zgodê. Inni te¿. Oprócz Ciebie, Herianie...
-Nie podoba mi siê, ze wysy³acie nowego Asasyna na Gorna! Na cz³owieka, którego nie mogli¶my zabiæ latami!
-Pora zakoñczyæ jego rz±dy, zbyt wielu naszym zleceniodawcom siê narazi³, a ten nowy jest do tego doskona³y.
Herian prze³kn±³ ¶linê i zapyta³ :
-Jeste¶ pewien, Sebkupolaku?

Sebekpolak · Posted: Tue 2:17, 27 May 2008 Post subject:

-Tak, mogê zaraz wyruszyæ! Lecz gdy mi siê nie uda wybaczycie mi?

Wasza stara · Posted: Tue 2:23, 27 May 2008 Post subject:

-Có¿, nam nie udawa³o siê 5 lat... Je¶li tylko nie narazisz na szwank naszej organizacji, nie wygnamy Ciê. - odpowiedzia³ Herian, który wygl±da³ na zrezygnowanego.

Sebekpolak · Posted: Tue 3:51, 27 May 2008 Post subject:

-Wiêc mam wykonaæ zadanie?

Wasza stara · Posted: Tue 3:56, 27 May 2008 Post subject:

-Je¶li naprawdê chcesz... Choæ musisz godziæ siê z niebezpieczeñstwem ¶mierci... Ale je¶li chcesz, ja Ci nie zabroniê. - odpowiedzia³ z westchnieniem Herian.

Sebekpolak · Posted: Tue 4:00, 27 May 2008 Post subject:

-Wiêc mo¿e wiesz gdzie Gorn przebywa..

Wasza stara · Posted: Tue 4:16, 27 May 2008 Post subject:

-Wed³ug naszych informacji obecnie przebywa w sali tronowej - odpowiedzia³ dr¿±cym g³osem. - Oto pióro... - równie dr¿±c± d³oni± wyci±gn±³ z kieszeni czyste pióro i poda³ je Ci.

Sebekpolak · Posted: Tue 4:23, 27 May 2008 Post subject:

-Wiêc ruszam.
Pêdzi³em przez las a¿ dotar³em do murów.

Sebekpolak · Posted: Tue 6:06, 27 May 2008 Post subject:

Przyjecha³em szybko na koniu spotykaj±c asasynów.
-Niestety, nie uda³o siê moje ostrze by³o ju¿ 3 centymetry przed jego szyj±!,
Na szczê¶cie uda³o mi siê uciec. Przepraszam, jeszcze raz przepraszam.

Wasza stara · Posted: Tue 20:06, 27 May 2008 Post subject:

-Mówi³em Wam, ¿e mu siê nie uda! - warkn±³ Herian. Po raz pierwszy ujrza³e¶ go w¶ciek³ego. - Ale Wy go pos³ali¶cie! Dla Was morderstwo doradcy króla to to samo, co morderstwo samego króla!
Pozostali Asasyni stali z opuszczonymi g³owami.
-Ale... On powiedzia³, ¿e jego ostrze by³o 3 centymetry pod jego szyj± - odwa¿y³ siê powiedzieæ Przeciwnik.
-W³a¶nie! - potwierdzi³ który¶ Asasyn.
Wtedy prawie wszyscy równocze¶nie podnie¶li g³owy.
-Prawda, nie zabi³ go! Ale TRZY CENTYMETRY! - mówi³ Przeciwnik. - Nam przez lata nie uda³o siê do niego podej¶æ nawet na parê metrów! Co parê metrów, nawet na porz±dny rzut kamieniem! RZUT KAMIENIEM! A on...
Gwar w¶ród Asasynów sta³ siê jeszcze wiêkszy, ni¿ po powrocie ze zlecenia zabójstwa Beki.

Sebekpolak · Posted: Tue 20:14, 27 May 2008 Post subject:

-Có¿ wiêc?